Amerykańskie organy kontroli na poważnie zabrały się za kontrolowanie kryptowalutowych start-upów. Coraz więcej firm oferujących ICO jest na cenzurowanym i musi zaprzestać sprzedaży tokenów. Ostatnio Amerykański komisarz ds. Papierów Wartościowych Stanu Colorado, Gerald Rome, wydał nakaz zaprzestania sprzedaży czterech ICO, za oferowanie niezarejestrowanych papierów wartościowych.
Działania te są częścią operacji państwa nazywanej “ICO Task Force” w ramach Departamentu Agencji Regulacyjnych (DORA), która w maju tego roku rozpoczęła dochodzenie w sprawie potencjalnie nielegalnej działalności skierowanej do inwestorów kryptowalut.
O narastających problemach wokół kryptowalutowych firm oferujących sprzedaż ICO pisaliśmy już w październiku. Okazało się wtedy, że duża część ICO nie spełnia wymogów dotyczących emisji papierów wartościowych.
SEC kontra ICO – czy startupy będą musiały zwrócić zebrane pieniądze?
Kilka dni temu zdecentralizowana giełda EtherDelta, na której można handlować tokenami ERC-20 została oskarżona o prowadzenie nielegalnej działalności. Według Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, tokeny ERC-20 są papierami wartościowymi i EtherDelta powinna posiadać pozwolenie na oferowanie ich wymiany. SEC nałożył na właściciela platformy Zachar’ego Coburn’a sankcje w wysokości prawie 400 tys. USD.
