Długo wyczekiwany pierwszy ETF na Bitcoina w końcu ujrzał światło dzienne.
Na nowojorskiej giełdzie rozpoczął się dzisiaj handel funduszem ProShares Bitcoin Futures ETF. Fundusz działa pod tickerem „BITO” i jest powiązany z kontraktami terminowymi na Bitcoina handlowanymi na giełdzie towarowej Chicago Mercantile Exchange (CME).
Cena funduszu początkowo wzrosła o 3 %, obecnie cena utrzymuje wzrost o 1,5 %.
Jak reaguje cena Bitcoina?
Od czasu uruchomienia funduszu, Bitcoin reaguje wzrostami, w tym momencie cena BTC wynosi nieco ponad 63 300 dolarów i do ustanowienia nowego ATH brakuje zaledwie 2,5 %.
Pierwsze wieści o tym, że SEC zatwierdzi ETF na kontrakty terminowe na Bitcoina pojawiły się w piątek, od tego czasu cena Bitcoina zaczęła rosnąć, zbliżając się do ustanowienia nowego historycznego rekordu.
Kontrakty terminowe, powiązane z nowo uruchomionym funduszem są regulowane przez amerykańską komisję Commodity Futures Trading Commission (CFTC). Inaczej rzecz ma się w przypadku funduszy ETF, nad którymi nadzór sprawuje SEC, co zdaniem wielu inwestorów zapewnia jeszcze większy poziom ochrony i bezpieczeństwa. Choć przewodniczący SEC Gary Gensler powiedział we wtorek:„…wciąż jest to wysoce spekulacyjna klasa aktywów i inwestorzy powinni zrozumieć, że pod spodem kryje się ta sama zmienność i spekulacje”.
Kontrakty terminowe doprowadziły Bitcoina do ATH
Wprowadzenie ETF-ów na Bitcoina daje nadzieje na nowe rekordy cenowe kryptowaluty, podobnie jak pod koniec 2017 roku uruchomienie kontraktów terminowych na BTC. Wtedy również był to wielki news szumnie komentowany w branży kryptowalut i całym finansowym świecie.
Wówczas doprowadziło to Bitcoina na nowe szczyty, pozwalając kryptowalucie osiągnąć poziom 20 tys. dolarów. Niedługo potem rozpoczęły się spadki i Bitcoin wszedł w fazę bessy, aż do następnej bańki z tego roku, kiedy BTC ustanawia rekordy wszechczasów, pokonując barierę 60 tys. dolarów za 1 BTC.