Regulacja kryptowalut w Stanach Zjednoczonych to nadal niezwykle złożona kwestia. Brak jasnej klasyfikacji wielu cyfrowych aktywów sprawia, że instytucje, takie jak Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), wykorzystują tę niepewność do własnych celów. Obecnie sytuacja ta dotyczy tokenu Solana (SOL) i planowanych funduszy giełdowych ETF na ten altcoin.
SEC niedawno wstrzymała proces zatwierdzania wniosków o utworzenie ETF-ów na SOL. Przedstawiciele Komisji wskazali, że nie jest jasne, czy token ten powinien być traktowany jako papier wartościowy, czy jako towar. VanEck, jeden z potencjalnych emitentów, wyraził swoje zdanie na ten temat, sugerując, że Solana powinna być klasyfikowana jako towar.
W ostatnich latach działania SEC wzbudzają coraz więcej kontrowersji. Decyzje podejmowane przez tę instytucję, a także wystąpienia jej przewodniczącego Gary’ego Genslera, często są krytykowane za brak konkretności i niejasność. Przykładem może być brak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czym właściwie jest ether, który SEC teoretycznie powinna regulować.
Przypadek ETF-ów na Solanę nie jest odosobniony. Wnioskodawcy, w tym firmy takie jak 21Shares i VanEck, musieli wycofać swoje podania po otrzymaniu informacji, że SEC nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić, czym jest token SOL. W sytuacji, gdy ether już posiada swoje ETF-y, wiele osób oczekiwało, że Solana także doczeka się swojego funduszu.
Sprawa oszustwa z 2018 r. może być kluczowa dla zatwierdzenia ETF Solana: dyrektor wykonawczy VanEck
VanEck, firma, która od początku walczyła o uznanie Solany za towar, argumentowała, że altcoin ten ma wiele cech wspólnych z Bitcoinem i Ethereum, takich jak skalowalność, niskie koszty transakcji i szybkość. Matthew Sigel, szef działu badań aktywów cyfrowych w VanEck, stwierdził, że sądy i organy regulacyjne zaczynają dostrzegać, że niektóre kryptowaluty mogą funkcjonować jako papiery wartościowe na rynkach pierwotnych, ale zachowywać się jak towary na rynkach wtórnych. To przekonanie może być kluczowe dla przyszłości ETF-ów na Solanę.
Matthew Sigel nawiązał do sprawy My Big Coin, firmy oskarżonej o oszustwa związane z kryptowalutami. Sprawa ta, choć zakończona, ma istotne znaczenie dla obecnych debat nad regulacją cyfrowych aktywów. W 2018 roku Komisja ds. Towarów, Kontraktów Terminowych i Obrotu (CFTC) oskarżyła założycieli My Big Coin o nieuczciwą sprzedaż tokena pod tą samą nazwą, wprowadzając klientów w błąd co do jego rzeczywistej wartości i zastosowania. Oskarżeni bronili się, twierdząc, że My Big Coin nie jest towarem, ponieważ nie istnieją żadne kontrakty terminowe powiązane z tym tokenem.
Sąd jednak nie uznał ich argumentów, podkreślając, że My Big Coin jest wirtualną walutą, podobnie jak Bitcoin. To porównanie do gazu ziemnego, również traktowanego jako towar, wystarczyło CFTC, by uznać My Big Coin za towar, co pozwoliło na kontynuowanie postępowania. W rezultacie założyciel firmy został skazany na 100 miesięcy więzienia i zobowiązany do zapłaty 7,6 miliona dolarów odszkodowania ofiarom oszustwa. Sigel wskazał, że podobna logika mogłaby być zastosowana w przypadku innych aktywów cyfrowych, takich jak Solana, co mogłoby wpłynąć na przyszłe regulacje dotyczące ETF-ów na kryptowaluty.
W krótkiej perspektywie szanse zatwierdzenia ETF Solana są małe
Jednak nie wszyscy obserwatorzy rynku podzielają optymizm Sigela. Wielu analityków uważa, że w krótkiej perspektywie szanse na zatwierdzenie ETF-ów opartych na Solanie są niewielkie. Przykład My Big Coin pokazuje, jak skomplikowane i pełne niejasności mogą być procesy regulacyjne dotyczące kryptowalut. Istnieje obawa, że obecna administracja w USA będzie nadal opóźniać decyzje w sprawie takich funduszy, obawiając się ryzyka związanego z niejasnym statusem prawnym kryptowalut, w tym Solany.
Jednak analitycy, tacy jak James Seyffart z Bloomberga, są bardziej sceptyczni co do szans na zatwierdzenie ETF-ów na Solanę w najbliższym czasie. Obawiają się, że obecna administracja Joe Bidena będzie hamować rozwój tego typu instrumentów finansowych. Eric Balchunas z Bloomberga zauważył, że po usunięciu wniosków z strony Cboe, szanse na zatwierdzenie ETF-ów na Solanę maleją z każdą minutą.
W obecnych warunkach wydaje się mało prawdopodobne, aby ETF-y na Solanę zostały zatwierdzone w USA w najbliższym czasie. Jednak VanEck nie poddaje się i kontynuuje walkę o uznanie Solany za towar, co może otworzyć drzwi do przyszłych ETF-ów na ten token.