Rosja rozpoczyna testy transgranicznych płatności kryptowalutowych, aby obejść międzynarodowe sankcje nałożone po inwazji na Ukrainę. Jednak eksperci ostrzegają, że działania te mogą się nie powieść z powodu możliwości śledzenia blockchainów i ryzyka nałożenia jeszcze surowszych sankcji.
Testy kryptowalutowe jako narzędzie do obejścia sankcji
Pod koniec lipca rosyjski parlament uchwalił ustawę, która zezwala na transgraniczne płatności kryptowalutowe, mimo że nadal obowiązuje zakaz korzystania z kryptowalut jako środka płatniczego w Rosji. Nowe prawo nadaje rosyjskiemu bankowi centralnemu uprawnienia do nadzorowania „eksperymentalnego” reżimu płatności transgranicznych z wykorzystaniem kryptowalut, ale nie precyzuje, jak będą one przeprowadzane.
Według Valerie Kennedy, dyrektor ds. śledczych w Chainalysis, ustawa jest elementem strategii Rosji „mającej na celu obejście zachodnich sankcji”. Sankcje te obejmują m.in. zamrożenie około połowy rezerw walutowych Rosji wartych 300 miliardów euro oraz odłączenie wybranych rosyjskich banków od systemu SWIFT.
Sankcje a kryptowaluty: wyzwania i ryzyka
Eksperci wątpią, czy kryptowaluty okażą się skutecznym narzędziem do obejścia sankcji. Kennedy podkreśliła, że rynki kryptowalut nie mają wystarczającej płynności, aby wspierać takie działania „na masową skalę”, bez ryzyka „załamania cen aktywów kryptograficznych lub zwrócenia uwagi obserwatorów blockchain”. Ponadto zachodnie rządy mogą szybko dostosować swoje działania, jeśli Rosja zacznie używać kryptowalut do unikania sankcji.
„Chociaż aktywa kryptograficzne mogą istnieć i poruszać się poza tradycyjnym systemem finansowym, aktywność będzie śledzona i możliwa do śledzenia, co pozwoli rządom zachodnim śledzić i badać transakcje w nowy i innowacyjny sposób” – stwierdziła Isabella Chase z TRM Labs, firmy specjalizującej się w analizie blockchain.
Niejasne zasady i potencjalne zmiany w prawie
Ustawa przyznaje bankowi centralnemu pełną kontrolę nad eksperymentalnym reżimem płatności, co umożliwia dynamiczne stanowienie przepisów i ich modyfikację w dowolnym momencie. „Reżim jest bardziej elastyczny, ponieważ tylko bank centralny będzie go zatwierdzał” – powiedział Iwan Czuprunow, adiunkt w Centrum Badań Prawa Prywatnego w Moskwie. Mimo to, jak zaznaczył, szczegóły dotyczące parametrów reżimu nie zostały jeszcze opublikowane.
Centralizacja i tajemnica państwowa
Wysoka centralizacja wdrożenia nowego prawa budzi pytania o jego skuteczność i sposób realizacji. Jim Mignano z RAND zauważył, że „centralizacja kontroli” przez bank centralny może skomplikować wdrożenie i sprawić, że geopolityka lub nowe sankcje będą miały znaczący wpływ na proces.
Na niedawnym spotkaniu w Moskwie Andriej Kostin, szef VTB, jednego z największych banków w Rosji, zasugerował, aby szczegóły wdrożenia nowych regulacji stały się „tajemnicą państwową”, argumentując, że „gdzieś w ambasadzie USA ktoś zapisuje każde nasze oświadczenie”.
Odpowiedź Zachodu
Rosja ryzykuje nałożenie sankcji wtórnych, które są karami wymierzonymi w kraje i firmy handlujące z państwami objętymi sankcjami. Jak ostrzegała Elwira Nabiullina, prezes rosyjskiego banku centralnego, „ryzyko wtórnych sankcji wzrosło”. Jeśli Rosji uda się skutecznie obejść sankcje, może to „spowodować podjęcie bardziej agresywnych działań egzekucyjnych lub wprowadzenie nowych form sankcji” – dodał Mignano.
Mimo prób obejścia sankcji przez Rosję, eksperci podkreślają, że płatności kryptowalutowe mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Pozostaje również pytanie, czy partnerzy zagraniczni będą skłonni uczestniczyć w transakcjach kryptowalutowych, narażając się na potencjalne konsekwencje ze strony Zachodu.