Todd nazwał całą teorię „absurdalną” i podkreślił, że reżyser filmu stworzył „spiskową narrację” rodem z QAnon.
- Były programista bitcoin, Peter Todd, stanowczo zaprzeczył, jakoby był Satoshi Nakamoto, twórcą Bitcoina.
- „Oczywiście, że nie jestem Satoshi” – powiedział Todd w rozmowie z CoinDesk, nazywając filmowca Cullena Hobacka, osobą, która „chwyta się brzytwy” w swoich wnioskach.
Dokument zatytułowany „Money Electric: The Bitcoin Mystery” wzbudził kontrowersje, gdy przed emisją, wyciekły fragmenty sugerujące, że Todd może być Satoshi.
Film ten miał przyjrzeć się tożsamości tajemniczego twórcy bitcoina i to właśnie Todd został wskazany jako najbardziej prawdopodobny kandydat. Sam zainteresowany kategorycznie odrzucił te spekulacje. Stwierdził, że chociaż wywiad w filmie jest autentyczny, to jednak sam dokument jest pełen niesprawdzonych teorii.
Zbiegi okoliczności, a nie dowody
W filmie przedstawiono kilka poszlak wskazujących na Todda, w tym jego
- wczesne zainteresowanie kryptografią,
- związki z kluczowymi postaciami bitcoina, takimi jak Adam Back,
- oraz specyficzne brytyjsko-kanadyjskie wzorce pisowni, które używał Satoshi, w zestawieniu z tym że Todd jest Kanadyjczykiem.
Kluczowym argumentem miała być także wymiana postów na forum z 2010 roku, w której Todd odpowiedział na jeden z postów Satoshiego. Hoback twierdził, że post Todda był kontynuacją posta Satoshiego, ale przypadkowo został wysłany z konta, na którym widniało nazwisko Todda zamiast anonimowego profilu Satoshiego.
Jednakże w filmie nie pojawiły się żadne twarde dowody potwierdzające powyższe poszlaki. Todd nazwał całą teorię „absurdalną” i podkreślił, że reżyser filmu stworzył „spiskową narrację”, porównując ją do teorii QAnon, którą Hoback również badał w swoich wcześniejszych pracach.
💡 QAnon – anonimowa osoba lub grupa osób rzekomo mająca dostęp do silnie strzeżonych tajemnic państwowych Stanów Zjednoczonych. Cullen Hoback przez trzy lata badał ten temat, czego rezultatem był miniserial zatytułowany „Into the storm”.
Spekulacje i reakcje społeczności
Na kilka godzin przed premierą dokumentu na platformie HBO, zakłady na Polymarket, które sugerowały, kto zostanie zidentyfikowany jako Satoshi, przesunęły się na kategorię „Other/Multiple”, co wskazywało na rosnące wątpliwości wobec tego, czy film faktycznie przyniesie jakiekolwiek rewelacje. Wcześniej nazwiska takie jak Len Sassaman i Nick Szabo były uważane za najbardziej prawdopodobne kandydatury.
W jednym z wyciekłych klipów Hoback konfrontuje Todda ze swoją teorią, który jednak z uśmiechem zaprzecza, jakoby był Satoshi. „To niedorzeczne” – mówi Todd i ironicznie dodaje: „Oczywiście, że jestem Satoshi. I jestem Craig Wright” – żartując z oszustwa Craiga Wrighta, który wielokrotnie twierdził, że jest twórcą bitcoina.
Brak jednoznacznych dowodów
Podobnie jak wcześniejsze próby ujawnienia tożsamości Satoshiego, także dokument HBO nie dostarczył jednoznacznych dowodów na to, kto jest założycielem bitcoina. Osoby takie jak Hal Finney, Nick Szabo i Adam Back były przez lata sugerowane jako twórcy bitcoina, lecz wszyscy konsekwentnie temu zaprzeczają.
Choć Todd był jednym z wczesnych deweloperów bitcoina i ważną postacią w jego historii, nigdy nie był głównym podejrzanym wśród dziennikarzy. W odpowiedzi na narastające spekulacje Todd wielokrotnie podkreślał, że spekulacje dotyczące jego tożsamości są błędne, a sam fakt, że był zaangażowany w projekt, nie czyni go twórcą.
Wielu członków społeczności kryptowalut również wyraziło sceptycyzm wobec filmu. W barze PubKey w Nowym Jorku, gdzie we wtorek wyświetlano dokument, widzowie śmiali się z sugestii, że Todd mógłby być Satoshim.