Dzisiaj przedstawiony został projekt nowej obszernej ustawy regulacyjnej dla branży kryptowalut w Stanach Zjednoczonych.
Senatorki Cynthia Lummis i Kirsten Gillibrand przedstawiły założenia nowych ram regulacyjnych dla branży cyfrowych aktywów. Entuzjastów kryptowalut na pewno ucieszy fakt, że jedną z proponowanych kwestii jest zwolnienie z podatku zakupów towarów i usług poniżej 200 dolarów. Może to otwierać drogę do używania kryptowalut w codziennych zakupach na małą skalę.
Ustawa bierze również pod lupę kwestie związane ze stablecoinami oraz przyznaje uprawnienia regulatora dla Commodity Futures Trading Commission (CFTC). Ustawa ma być odpowiedzią na wątpliwości dotyczące aspektów prawnych i podatkowych, które wstrzymują branżę kryptowalut przed rozwojem.
Proponowana ustawa „stwarza jasność regulacyjną dla agencji zajmujących się nadzorowaniem rynków aktywów cyfrowych, zapewnia silne, dostosowane ramy regulacyjne dla stablecoinów i integruje aktywa cyfrowe z naszymi istniejącymi przepisami podatkowymi i bankowymi”, mówi Lummis.
Pełna przejrzystość stablecoinów
W świetle ostatniego spektakularnego upadku projektu Terra, ustawodawcy proponują dążenie do „100% rezerwy, informacji o rodzaju aktywów i szczegółowych wymagań dotyczących ujawniania informacji dla wszystkich emitentów stablecoinów”. Ponadto wprowadzone miałyby zostać nowe ramy dla banków i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w zakresie emisji stablecoinów, ale obecni emitenci nie musieliby stać się instytucjami depozytowymi.
Ustawa wymagałaby ujawniania szczegółowych informacji przez podmioty pozyskujące środki za pomocą sprzedaży cyfrowych aktywów. Informacje te miałaby zbierać Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
W kuluarach Waszyngtonu nie przewiduje się jednak, aby zaproponowana ustawa miała wejść w życie przed końcem bieżącego roku.