Największa giełda

Binance zapowiada audyt bezpieczeństwa po upadku FTX

CEO Binance zapowiedział przeprowadzenie audytu proof-of-reserves pokazującego jak finansowo radzi sobie giełda i jak wykorzystywane są jej zasoby.

CZ stwierdził, że przypadek giełdy FTX, która z dnia na dzień straciła płynność, uczy aby jeszcze bardziej zadbać o bezpieczeństwo środków i przygotować się na wypadek wzmożonych żądań wypłaty.

Wszystkie giełdy kryptograficzne powinny przeprowadzać merkle-tree proof-of-reserves.

Banki korzystają z rezerw cząstkowych. Giełdy kryptograficzne nie powinny.

@Binance wkrótce zacznie robić proof-of-reserves. . Pełna przejrzystość – napisał CZ na twitterze.

Wczorajsze wiadomości o przejęciu FTX przez Binance spowodowały gwałtowną panikę i dwucyfrowe spadki na wszystkich kryptowalutach. Utrata płynności przez FTX była sygnalizowana przez CZ kilka dni temu, kiedy ogłosił on że Binance zamierza pozbyć się wszystkich tokenów FTT i zasugerował, że przypadek FTX podobny jest do spektakularnego upadku LUNY.

FTX, tego się nie spodziewaliśmy

Giełda FTX to jedna z większych platform handlu kryptowalutami na rynku. Pod względem wolumenu jeszcze nie dawno była na trzecim miejscu globalnego zestawienia. Wypływające coraz bardziej niepokojące wieści o finansach FTX spowodowały masowe żądania wypłat. To jeszcze bardziej spotęgowało problemy giełdy i siostrzanej spółki Alameda Research, prowadząc bardzo szybko do niewypłacalności FTX.

Wyciągając wnioski z sytuacji w jakiej znalazło się FTX, CZ poszedł jeszcze dalej, dając wskazówkę że giełda nieodpowiedzialnie zarządzała swoimi aktywami, zaciągając długi i stosując tokeny FTT jako zabezpieczenie.

Dwie duże lekcje:

1: Nigdy nie używaj tokena, który stworzyłeś jako zabezpieczenie.

2: Nie pożyczaj, jeśli prowadzisz firmę kryptograficzną. Nie używaj kapitału „efektywnie”. Miej dużą rezerwę.

Binance nigdy nie używało BNB jako zabezpieczenia i nigdy nie zaciągaliśmy długów.

Ratunkiem dla FTX okazała się być giełda Binance, która zgodziła się kupić aktywa spółki i przywrócić płynność platformy. Na razie nie znane są jeszcze szczegółowe warunki przejęcia.

Tak oto właśnie z rynku zniknęła kolejna giełda kryptowalut, a Binance tylko umocniła swoją pozycję, pozbywając się kolejnej konkurencji. Przypadek FTX uczy wszystkich krypto inwestorów, że żadna firma nie jest zbyt duża aby upaść i przypomina, że trzymanie kryptowalut na giełdzie zawsze obarczone jest ryzykiem. Jak mówi sławne już powiedzenie w branży: nie Twoje klucze, nie Twoje kryptowaluty!

gif-binance

Dodaj komentarz