Rynek kryptowalut w Polsce wciąż pozostaje nieuregulowany, kwestie podatkowe są jedną wielką niewiadomą, firmy obracające cyfrowymi walutami uciekają z kraju, a co z tym wszystkim robią polskie władze? Ogłaszają przetarg na kolejną kampanię ostrzegającą przed kryptowalutami o wartości pół miliona złotych!
Kampania oprócz kryptowalut, ma także ostrzegać przed piramidami finansowymi oraz rynkiem forex nieregulowanym przez KNF, a także promować aplikację KNF Alert, w której szybko można sprawdzić czy dana firma znajduje się na liście ostrzeżeń KNF.
Przedmiot zamówienia: Zaplanowanie i przeprowadzenie kampanii społecznej promującej aplikację KNF Alert oraz budującej świadomość istnienia ryzyk związanych z inwestowaniem w kryptowaluty, piramidy finansowe oraz działalność forex nienadzorowaną przez KNF
<span class="su-quote-cite">KNF</span>Kryptowaluty owszem mogą nieść ze sobą duże ryzyko inwestycyjne, ale porównywalnie duże ryzyko generuje brak regulacji i kompletnie niejasna sytuacja podatkowa.
KNF chce ostrzegać przed kryptowalutami ale przed GetBackiem nie ostrzegał, a suma pieniędzy straconych przez ludzi może wynieść prawie 2 miliardy złotych! KNF nie informował o ryzyku związanym z obligacjami GetBacku, co więcej była to firma którą KNF kontrolował i zatwierdzał wszystkie sprawozdania. Ciężko więc zrozumieć jak kampania ostrzegającą przed kryptowalutami czy rynkiem forex nienadzorowanym przez KNF ma uchronić ludzi przed utratą kapitału, skoro na rynku kontrolowanym przez KNF ludzie tracą oszczędności swojego życia.
Wygląda na to, że te 500 tys zł., które mają być wydane na kampanię KNF-u, to po raz kolejny pieniądze wyrzucone w błoto. Jeżeli obecna kampania ma być podobna do poprzedniej akcji “Uważaj na kryptowaluty”, przeprowadzonej przez KNF i NBP, to możemy spodziewać się po jej zakończeniu jeszcze większego chaosu informacyjnego.
Obejrzyjcie filmik prezesa omawiający szerzej absurdy postępowania polskich władz.
idioci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! brak słów !