W ostatnich miesiącach znacząco wzrosło zainteresowanie technologią Blockchain, zarówno w sektorze prywatnym jak i publicznym. Wiele banków typu: BNP Paribas czy JPMorgan, we współpracy z firmami z branży fintech testują nowe rozwiązania dla płatności między bankami.
IBM wraz z start-upem Stellar opracowują możliwości transferów pieniężnych między państwami, ograniczające prawie do zera czas i opłaty jakie mamy obecnie.
Do rozwoju technologii tego typu stosuje się znane już w świecie kryptowalut od jakiegoś czasu rozwiązania, głównie: Monero, Ripple, Ethereum czy Stellar Lumens.
Pojawiły się też informacje jakoby rząd Stanów Zjednoczonych we współpracy z Microsoft Azure rozważał zabezpieczenie swoich najbardziej poufnych danych na platformie opartej na blockchainie.
Także inne państwa wydają się skłonne do zastosowania technologii blockchain w swoich strukturach państwowych. Pojawiają się doniesienia, że wiele krajów jak Rosja, Chiny czy Japonia opracowują swoje narodowe kryptowaluty. I choć ich charakter raczej nie będzie zdecentralizowany jak w przypadku Bitcoina, to bazować będą zapewne na technologii blockchain.
Świat zwrócił baczniejszą uwagę na kwestie cyfrowych walut, rozpoczynając masowe starania o regulację Bitcoina i innych kryptowalut. Podejście rządów jest różne; albo akceptują w całości kryptowaluty jak Japonia, albo całkowicie je banują jak w przypadku Chin, albo ich stanowisko jest bardziej umiarkowane tzn. dopuszczają istnienie walut cyfrowych ale tylko po wprowadzeniu odpowiednich regulacji.
Jedno jest pewne świat zdążył już zauważyć potencjał drzemiący w kryptowalutach i technologii blockchain i teraz próbuje go wykorzystać do swoich potrzeb, odnosząc jak największą z tego korzyść.
